Pierwszy
lipca, pierwszy dzień wakacji, słoneczna, radosna aura. Nic bardziej mylnego,
pogoda tego dnia zupełnie nie pasowała do pory roku. Ciężkie, niemal czarne
chmury, ściana deszczu i silny wiatr. Pogoda odzwierciedlała nastrój osoby,
która pojawiła się przed wielką bramą z kutego żelaza. Miała ona na sobie
ciężką, czarną pelerynę z kapturem na głowie, a w ręku różdżkę, którą od razu
stuknęła w bramę, po czym znieruchomiała cierpliwie na coś czekając. Po
posturze tej osoby widać było, że jest ona drobna, a z kaptura wysuwały się,
teraz mokre od deszczu, długie, czarne włosy. Gdy po drugiej stronie wreszcie
pojawił się niski, gruby człowiek o fizjonomii szczura osoba ta odezwała się
pewnym, kobiecym głosem, który brzmiał zadziwiająco młodo.
-
Otwieraj Glizdogonie. Przyszłam do Czarnego Pana.
-
Nie wiem czy Czarny Pan będzie miał teraz czas dla ciebie – oznajmił skrzekliwym
i niezadowolonym głosem.
-
Zapewniam, że Czarny Pan na pewno ucieszy się z mojej wizyty – stwierdziła już
z nutą zniecierpliwienia.
-
Co ty możesz zaoferować naszemu Panu?
-
Nie interesuj się tym co ciebie nie dotyczy – prychnęła ze złością. – A teraz
otwieraj tę bramę, zanim już na zawsze zamienię cię w szczura i podam Nagini –
warknęła. Mężczyzna po drugiej stronie bramy skulił się na myśl o odrażającym
wężu i spełnił żądanie młodej kobiety. Ta nie czekając na nic więcej czym
prędzej ruszyła w stronę imponującego dworu. Gdy była już w miarę bezpiecznej
odległości Glizdogon zawołał za nią:
-
Nie jesteś jedną z nas! Nie możesz mi rozkazywać!
-
Żeby się nie zdziwił – szepnęła pod nosem, tak aby on tego nie usłyszał i
ruszyła przed siebie nie zwracając już na niego uwagi. Gdy przekroczyła próg
domu tam czekała na nią już wytworna kobieta o blond włosach. – Przyszłam do
Czarnego Pana – wyjaśniła od razu.
-
Chodź zaprowadzę cię do niego. – Blondwłosa kobieta nie czekając na nic więcej
ruszyła w głąb domu. Wreszcie znalazły się przed zamkniętymi drzwiami, w które
zapukały. Gdy usłyszały syczące „Wejść!” starsza kobieta uchyliła drzwi.
-
Panie masz gościa – oznajmiła drżącym głosem.
-
Wpuść ją – odpowiedział ten sam syczący głos.
-
Dziękuję pani Malfoy – mruknęła cicho młoda kobieta i podziękowała drugiej
skinięciem głowy, po czym weszła przed oblicze Czarnego Pana. Mężczyzna
siedział na czymś co śmiało mogło robić za tron i przyglądał się swojemu
gościowi uważnie. – Witaj Panie – przywitała się usłużnie i przyklękła na jedno
kolano w międzyczasie ściągając z siebie kaptur, który jak się okazało skrywał
bardzo ładną, młodą kobietę, niemal jeszcze nastolatkę. Mogła mieć ona z
siedemnaście lat, miała długie, czarne, proste włosy i tak samo czarne oczy.
Lord Voldemort nachylił się odrobinę na swoim tronie i skrzywił swoje wąskie w złośliwym wyrazie.
-
A czego to może chcieć ode mnie Susanne Snape?
***
Cześć,
w Nowy Rok chciałam Wam przedstawić prolog tej historii. Dajcie znać, czy początek zaciekawił Was choć trochę.
Na ten Nowy Rok życzę wszystkim powodzenia, zadowolenia i aby zawsze było tylko lepiej.
Pozdrawiam,
AniaXXX
Aloha. Po pierwsze dziękuję za życzenia, Tobie również życzę zdrowia i samych sukcesów na płaszczyźnie zawodowej i prywatnej :)
OdpowiedzUsuńProlog ciekawy, choć ciężko na jego podstawie coś wyrokować. Trochę szkoda, że wzorem Anioła Życie nie zdecydowałaś się utworzyć Harry'emu jakiegoś rodzeństwa, a samo opowiadanie zapowiadasz jako dość kanoniczne. Niemniej czekam na ciąg dalszy, od czasu do czasu postaram się wzorem AŻ napisać jakiegoś tasiemca.
Dzień dobry!
OdpowiedzUsuńWybacz za reklamę, ale nie znalazłam innej zakładki, a może zainteresują Cię moje propozycje. :)
Zapraszam Cię serdecznie do przeczytania i skomentowania mojej powieści
https://wszyscy-mamy-sekrety.blogspot.com/
Dwie historie rozgrywające się w różnych czasach – czasy wojenne i współczesne. Z pozoru nic je nie łączy, ale czy na pewno? Każdy człowiek skrywa jakąś tajemnicę, nieważne, czy małą, czy dużą. Dowiedz się, jakie sekrety skrywają bohaterowie. Będę wdzięczna za opinię, to doda mi motywacji. :)
Zapraszam też do wzięcia udziału w wyzwaniu pisarskim organizowanym na
https://wyzwania-pisarskie.blogspot.com/
Wystarczy napisać krótkie opowiadanie na dowolny temat. Poćwicz swoje pióro. Pobaw się słowem. Obudź wyobraźnię. Można wygrać książkowe nagrody!
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego. :)
UsuńSovbedlly